środa, 30 lipca 2014

Wczorajszy wypad na ryby

Siemanko, 


Ostatni weekend minął mi naprawdę dobrze. Dużo się działo w moim mieście, niedługo pokażę wam relację z tego wydarzenia. 

Wczoraj razem z tata i siostrą pojechaliśmy nad jezioro. Pogoda dopisywała, ale tylko do pewnego momentu. Dość szybko się rozstawiliśmy i mogliśmy zacząć wędkowanie. 

Fajnie było tak uciec od tego hałasu i zgiełku :)  Właśnie prowadzony jest u nas remont naszego bloku i wiadomo jak to wtedy jest... 

Nad jeziorkiem wiał fajny wiaterek, miło było się ochłodzić- zwłaszcza, że ostatnie dni są mega gorące i duszne. Nawet jeśli nasze połowy nie były aż tak duże, to i tak warto było jechać  :) 

Sami zobaczcie:








Potem na niebie pojawiły się ciemne chmury, zaczęło się błyskać, grzmiało...więc niestety zaczęliśmy się zwijać...




Także to na dziś tyle. Mam nadzieję, że spodobała wam się ta relacja  :D 

Na dziś to tyle, do zobaczenia :)

26 komentarzy:

  1. fajny wpis pozdrawiam
    http://zielonoma.blogspot.it/2014/07/szyfonowa.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ochłodzić się... Gdybym tylko mógł. Dla mnie takie upały są niemożliwe. Męczę się przy nich okropnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda prawda ;) Można wylać siódme poty ;p

      Usuń
  3. Świetne zdjęcia, to miejsce wygląda niesamowicie :)

    http://nutellaax.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. ale masz fajne hobby :D
    by-aneta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Pokaż kiedyś rybki, które złowiliście :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Nie ma na co czekać ;) Wsiadamy do samochodu i jedziemy ;))

      Usuń
  7. Zazdroszczę wypadu nad wodę w te upalne dni :) Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Dzień spędzony nad wodą w taki upał to raj ;)

      Usuń
  8. W takie dni to tylko nad wodę. Pozdrawiam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. tez czasem lubie połowic ryby! :D
    ps. pytałes u mnie czy obserwujemy ja juz to robie czekam na ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne zdjęcia! Powiesz mi gdzie one były dokładnie robione?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń