Siemanko,
Jak tam u was? Wakacje niestety powoli się kończą... aż ciężko uwierzyć, e tak szybko ten czas leci...
My wykorzystujemy wszystkie wolne chwile n wyjazdy nad jeziorko i połowy :)
W powietrzu już chłód, zwłaszcza pod wieczór, ale to nas nie zniechęca oczywiście :P
Ostatnio braliśmy udział w zawodach. Dokładnie 17 sierpnia. Zawody odbyły się w Siemierowicach. Przed godzina 5 rano musieliśmy być już na nogach :P
Dojechaliśmy na miejsce przed 6 rano, pogoda początkowo była trochę słaba...było jakoś ciemno i ponuro..
Na swoich stanowiskach byliśmy od 6:30 do 10:30. Do 11 trwało ważenie ryb. Zarówno mi jak i tacie udało się nałapać kilka rybek :) Pochwalę się złapałem ich więcej :P
Konkurencja jednak była ostra i mimo starań ja zająłem 6 miejsce, a tata 9 :)
Także tym razem wróciliśmy bez trofeów.
A dla ciekawskich- tak wygląda ważenie ryb:
Po zawodach jak zawsze odbył się grill. Pojedliśmy, pogdaliśmy, a potem było rozdanie nagród.
W zawodach wzięło udział 14 osób. Ogólnie bardzo mi się podobało. Lubię jeżdzić na zawody- w końcu pratyka czyni mistrza no nie? :)
A co wy porabiacie w ostatnie dni wakacji?
Na dziś to tyle, do zobaczyska :D
Wędkarstwo moje hobby
piątek, 22 sierpnia 2014
piątek, 15 sierpnia 2014
Szkolne zakupy
Siemanko :)
Co słychać, jak tam u was?
Coś nam dziś pogoda nie dopisuje, a szkoda....Co chwila zaczyna padać, a potem na chwilę wychyla się słońce. Teraz znowu burza i tak cały dzień :/
Ostatnio pojechaliśmy z rodzinką na małe zakupy szkolne :P No, nie ma co ukrywać...jeszcze trochę i kończą nam się wakacje...NIESTETY....
No, ale wracając do moich zakupów. Oto, co kupiłem:
Kilka zeszytów A4:
Trochę zeszytów A5:
Długopisy, którymi uwielbiam pisać:
Kilka kolejnych długopisów i ołówków:
I również potrzebne drobiazgi:
I tak na koniec już nowy plecak:
Oczywiście to jeszcze nie koniec zakupów do szkoły. Muszę dokupić jeszcze kilka rzeczy, choć większość już mam :P
A jak am u was z powrotem do szkoły?Macie już wszystko?
Na dziś to tyle,. Do zobaczenia :)
Co słychać, jak tam u was?
Coś nam dziś pogoda nie dopisuje, a szkoda....Co chwila zaczyna padać, a potem na chwilę wychyla się słońce. Teraz znowu burza i tak cały dzień :/
Ostatnio pojechaliśmy z rodzinką na małe zakupy szkolne :P No, nie ma co ukrywać...jeszcze trochę i kończą nam się wakacje...NIESTETY....
No, ale wracając do moich zakupów. Oto, co kupiłem:
Kilka zeszytów A4:
Trochę zeszytów A5:
Długopisy, którymi uwielbiam pisać:
Kilka kolejnych długopisów i ołówków:
I również potrzebne drobiazgi:
I tak na koniec już nowy plecak:
Oczywiście to jeszcze nie koniec zakupów do szkoły. Muszę dokupić jeszcze kilka rzeczy, choć większość już mam :P
A jak am u was z powrotem do szkoły?Macie już wszystko?
Na dziś to tyle,. Do zobaczenia :)
niedziela, 10 sierpnia 2014
Foto mix :)
Siemanko,
Co słychać? Chciałem wam poopowiadać o tym, co u mnie ostatnio się działo :) Jakiś czas temu w moim mieście organizowano Dni Jakubowe. Wtedy przez kilka dni n ulicach pojawiają się kolorowe stoiska, są organizowane liczne występy, są biegi i zlot Jakubów.
Jako, że jestem jednym z Jakubów, to biorę udział w losowaniu nagród :) W tym roku się udało i oto moja wygrana:
Tak jak wspomniałem na mieście pojawia się sporo stoisk:
To było jedno z moich ulubionych stoisk:
Były tam różne fajne koszulki- z zespołami, ze śmiesznymi napisami- krótko mówiąc każdy by tam coś dla siebie znalazł.
Ja również sobie coś tam kupiłem, ale o tym w następnym poście :)
Podczas tych dni sporo się dzieje.
Ja najbardziej ucieszyłem się z koncertu zespołu Dżem :)
Dali naprawdę świetny występ. Pogoda była idealna, ludzi sporo. Świetnie zagrali, a ja kupiłem sobie kilka pamiątek:
Bransoleta:
Kartka:
Po koncercie dostaliśmy ich autografy:
I oczywiście płyta:
Niedługo odbędzie się u nas kolejna impreza. Na pewno pokażę wam relację :)
Mam sporo pomysłów na kolejne posty, także będę częściej wpadał :)
Jak wam się podobała ta relacja? Jak wy spędzacie czas? Lubicie takie festyny?
A na dziś to tyle. Do zobaczenia :)
Co słychać? Chciałem wam poopowiadać o tym, co u mnie ostatnio się działo :) Jakiś czas temu w moim mieście organizowano Dni Jakubowe. Wtedy przez kilka dni n ulicach pojawiają się kolorowe stoiska, są organizowane liczne występy, są biegi i zlot Jakubów.
Jako, że jestem jednym z Jakubów, to biorę udział w losowaniu nagród :) W tym roku się udało i oto moja wygrana:
Tak jak wspomniałem na mieście pojawia się sporo stoisk:
To było jedno z moich ulubionych stoisk:
Były tam różne fajne koszulki- z zespołami, ze śmiesznymi napisami- krótko mówiąc każdy by tam coś dla siebie znalazł.
Ja również sobie coś tam kupiłem, ale o tym w następnym poście :)
Podczas tych dni sporo się dzieje.
Ja najbardziej ucieszyłem się z koncertu zespołu Dżem :)
Dali naprawdę świetny występ. Pogoda była idealna, ludzi sporo. Świetnie zagrali, a ja kupiłem sobie kilka pamiątek:
Bransoleta:
Kartka:
Po koncercie dostaliśmy ich autografy:
I oczywiście płyta:
Mam sporo pomysłów na kolejne posty, także będę częściej wpadał :)
Jak wam się podobała ta relacja? Jak wy spędzacie czas? Lubicie takie festyny?
A na dziś to tyle. Do zobaczenia :)
środa, 30 lipca 2014
Wczorajszy wypad na ryby
Siemanko,
Ostatni weekend minął mi naprawdę dobrze. Dużo się działo w moim mieście, niedługo pokażę wam relację z tego wydarzenia.
Wczoraj razem z tata i siostrą pojechaliśmy nad jezioro. Pogoda dopisywała, ale tylko do pewnego momentu. Dość szybko się rozstawiliśmy i mogliśmy zacząć wędkowanie.
Fajnie było tak uciec od tego hałasu i zgiełku :) Właśnie prowadzony jest u nas remont naszego bloku i wiadomo jak to wtedy jest...
Nad jeziorkiem wiał fajny wiaterek, miło było się ochłodzić- zwłaszcza, że ostatnie dni są mega gorące i duszne. Nawet jeśli nasze połowy nie były aż tak duże, to i tak warto było jechać :)
Sami zobaczcie:
Potem na niebie pojawiły się ciemne chmury, zaczęło się błyskać, grzmiało...więc niestety zaczęliśmy się zwijać...
Także to na dziś tyle. Mam nadzieję, że spodobała wam się ta relacja :D
Na dziś to tyle, do zobaczenia :)
Ostatni weekend minął mi naprawdę dobrze. Dużo się działo w moim mieście, niedługo pokażę wam relację z tego wydarzenia.
Wczoraj razem z tata i siostrą pojechaliśmy nad jezioro. Pogoda dopisywała, ale tylko do pewnego momentu. Dość szybko się rozstawiliśmy i mogliśmy zacząć wędkowanie.
Fajnie było tak uciec od tego hałasu i zgiełku :) Właśnie prowadzony jest u nas remont naszego bloku i wiadomo jak to wtedy jest...
Nad jeziorkiem wiał fajny wiaterek, miło było się ochłodzić- zwłaszcza, że ostatnie dni są mega gorące i duszne. Nawet jeśli nasze połowy nie były aż tak duże, to i tak warto było jechać :)
Sami zobaczcie:
Potem na niebie pojawiły się ciemne chmury, zaczęło się błyskać, grzmiało...więc niestety zaczęliśmy się zwijać...
Także to na dziś tyle. Mam nadzieję, że spodobała wam się ta relacja :D
Na dziś to tyle, do zobaczenia :)
poniedziałek, 21 lipca 2014
Relacja z zawodów
Siemanko,
Jak wiecie wczoraj odbyły się towarzyskie zawody o puchar zarządu koła. Tym razem frekwencja była bardzo duża. Łącznie w zawodach wzięło udział 15 wędkarzy.
W tym roku zawody odbyły się tylko w kategorii open, czyli tylko jedna kategoria. Zawody trwały 4 godziny. Po wszystkim jak zawsze odbył się grill.
Ryby w tym dniu bardzo dobrze brały. Konkurencja była bardzo ostra i mimo tylu nałapanych ryb, zająłem 5 miejsce. Pogoda dopisywała, więc czas bardzo szybko zleciał.
Po zejściu z łowiska nastąpiło wręczenie nagród.
Na szczęście tacie udało się zająć 3 miejsce. Jego wynik to 2,35 kilo ryb.
Atmosfera jak zawsze była miła. Z niecierpliwością czekam na kolejne zawody, mam nadzieję, że tym razem uda mi się zdobyć podium.
Wybaczcie, że relacja taka krótka, ale sam uczestniczyłem w zawodach i liczył się czas.
Na dziś to tyle i do zobaczenia ;)
Jak wiecie wczoraj odbyły się towarzyskie zawody o puchar zarządu koła. Tym razem frekwencja była bardzo duża. Łącznie w zawodach wzięło udział 15 wędkarzy.
W tym roku zawody odbyły się tylko w kategorii open, czyli tylko jedna kategoria. Zawody trwały 4 godziny. Po wszystkim jak zawsze odbył się grill.
Ryby w tym dniu bardzo dobrze brały. Konkurencja była bardzo ostra i mimo tylu nałapanych ryb, zająłem 5 miejsce. Pogoda dopisywała, więc czas bardzo szybko zleciał.
Po zejściu z łowiska nastąpiło wręczenie nagród.
Na szczęście tacie udało się zająć 3 miejsce. Jego wynik to 2,35 kilo ryb.
Atmosfera jak zawsze była miła. Z niecierpliwością czekam na kolejne zawody, mam nadzieję, że tym razem uda mi się zdobyć podium.
Wybaczcie, że relacja taka krótka, ale sam uczestniczyłem w zawodach i liczył się czas.
Na dziś to tyle i do zobaczenia ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)